Dzisiaj po południu, w centrum Sri Peeta Nilaya w Springen, Sri Swami Vishwananda rozpoczął trzydniową Yagnę (ceremonie ognia) poświęconą Bhu Devi, czyli Matce Ziemi.
Pierwszego dnia Swami przeprowadził Kalash Pudżę do Bhu Devi, zakończoną krótką Yagną. Swami wyjaśniał, że Yagna do Bhu Devi jest przeprowadzana rzadko. W tej chwili jednak Matka Ziemia jest pozbawiona równowagi. Objawia się to zmianami klimatycznymi i kataklizmami. Wszystkie te zmiany na Ziemi zostały wywołane przez człowieka. Matka Natura musi sama sobie radzić ze zmianami wywoływanymi przez człowieka, a odprawiając Yagnę do Bhu Devi pomagamy Jej wrócić do równowagi.
We wnętrzu Kalash'a znajduje się cała Matka Ziemia. Podczas Yagny nasze serca się otwierają i przekazujemy nasze pozytywne wibracje do całego otoczenia, a poprzez Kalash przekazujemy je całej planecie. W ten sposób każda osoba uczestnicząca w Yagnie pomaga Matce Ziemi.
Kalash podczas Yagny do Bhu Devi składa się z 17 Kalashy. Pierwszych 16 symbolizuje Matkę, każdą Matkę. Jest ich 16 ponieważ odpowiada to 16 cechom pełnego Awatara. Ostatni, 17-ty Kalash jest poświęcony głównemu Bóstwu, do którego odprawiane są modlitwy, czyli w tym wypadku Bhu Devi.
Bhu Devi, czyli Matka Ziemia, jest dla nas wszystkich bardzo ważna, ponieważ to na niej żyjemy, to z jej owoców korzystamy na co dzień. Jednak mimo tego Jej nie doceniamy.
piątek, 30 kwietnia 2010
Darszan ze Sri Swamim Vishwanandą - Warszawa, 24 kwietnia 2010
W sobotę 24 kwietnia 2010 w Warszawie odbył się Darszan ze Sri Swamim Vishwanandą.
To cudowne wydarzenie zgromadziło wiele osób z całej Polski. Podczas Darszanu Swami poprowadził wykład, w którym mówił o śmierci, o jej iluzorycznym istnieniu oraz o tym jak każdy z nas może dostąpić Boskości.
Poniżej refleksje jednej z uczestniczek:
"Serce tłucze się w piersi. Czujesz, że nadchodzi. Pojawia się poważnie skupiony- a jednak uśmiechnięty, w pięknej szacie i rozwianym włosem. Chłoniesz GO wzrokiem, całym ciałem. Jego głos, wibrujący o niespotykanym brzmieniu powoduje w tobie lekkość i niewinność, bezbronność. Doczekałeś się i możesz nacieszyć się Jego obecnością. Nie przewidzisz swoich reakcji. Za każdym razem przeżywasz coś wspanialszego i masz wrażenie, że zaraz rozbłyśniesz na cały świat lub rozpłyniesz w spokoju. Spod przymkniętych powiek obserwujesz Jego POSTAĆ i chcesz ten widok zachować w sobie. Powrócisz do tego obrazu gdy cię napadnie smutek, choroba, zmęczenie... Pomoże, na pewno pomoże. Czekasz z drżeniem ciała kiedy swoimi drobnymi dłońmi przyjemnie dotknie, muśnie, ochłodzi twe czoło, wnętrze głowy i rozgrzeje serce, a dźwięk muzyki, szmer rozmów wokół zamilknie. Inny świat masz przed oczami. A może to już nie oczy widzą? Tylko coś w tobie, czego nie umiesz nazwać i określić? To trwa w materialnym świecie TYLKO sekundy a mentalnie w Sobie przemierzasz bezkresną dal. W Jego oczach możesz ujrzeć nieskończony kosmos, miłość, rozbawienie, tajemniczość, czerwone błyski, albo zamkniesz powieki niespodziewanie i nie przypomnisz sobie Jego oblicza, tylko będziesz pamiętał niesamowite wrażenia. Nie może to trwać za długo!!! ON ci osobiście podpowiada co będziesz odczuwał podczas praktyki, medytacji. Ukazuje ci tylko część i przedsmak twoich wizji i przeżyć. Uczy, prowadzi, zachęca i pobudza nas do wytrwałości(bo jesteśmy często mało wytrwali). Spełnia misję co dnia, miesiąca, w ciągu lat. A TY jesteś Jego wybrańcem! HARIBOLLL!!!" - Viola ze Szczecina
Poniżej refleksje jednej z uczestniczek:
"Serce tłucze się w piersi. Czujesz, że nadchodzi. Pojawia się poważnie skupiony- a jednak uśmiechnięty, w pięknej szacie i rozwianym włosem. Chłoniesz GO wzrokiem, całym ciałem. Jego głos, wibrujący o niespotykanym brzmieniu powoduje w tobie lekkość i niewinność, bezbronność. Doczekałeś się i możesz nacieszyć się Jego obecnością. Nie przewidzisz swoich reakcji. Za każdym razem przeżywasz coś wspanialszego i masz wrażenie, że zaraz rozbłyśniesz na cały świat lub rozpłyniesz w spokoju. Spod przymkniętych powiek obserwujesz Jego POSTAĆ i chcesz ten widok zachować w sobie. Powrócisz do tego obrazu gdy cię napadnie smutek, choroba, zmęczenie... Pomoże, na pewno pomoże. Czekasz z drżeniem ciała kiedy swoimi drobnymi dłońmi przyjemnie dotknie, muśnie, ochłodzi twe czoło, wnętrze głowy i rozgrzeje serce, a dźwięk muzyki, szmer rozmów wokół zamilknie. Inny świat masz przed oczami. A może to już nie oczy widzą? Tylko coś w tobie, czego nie umiesz nazwać i określić? To trwa w materialnym świecie TYLKO sekundy a mentalnie w Sobie przemierzasz bezkresną dal. W Jego oczach możesz ujrzeć nieskończony kosmos, miłość, rozbawienie, tajemniczość, czerwone błyski, albo zamkniesz powieki niespodziewanie i nie przypomnisz sobie Jego oblicza, tylko będziesz pamiętał niesamowite wrażenia. Nie może to trwać za długo!!! ON ci osobiście podpowiada co będziesz odczuwał podczas praktyki, medytacji. Ukazuje ci tylko część i przedsmak twoich wizji i przeżyć. Uczy, prowadzi, zachęca i pobudza nas do wytrwałości(bo jesteśmy często mało wytrwali). Spełnia misję co dnia, miesiąca, w ciągu lat. A TY jesteś Jego wybrańcem! HARIBOLLL!!!" - Viola ze Szczecina
czwartek, 29 kwietnia 2010
Gayatri Yagna ze Sri Swamim Vishwanandą - Warszawa, 24 kwietnia 2010
Sri Swami Vishwananda
celebruje Gayatri Yagnę
Warszawa, 24 kwietnia 2010
Natomiast poniżej refleksje jednego z uczestników Gayatri Yagny:
"JAY GURUDEV !!!
Oczyszczenie mentalne. Wielkie misterium w atmosferze budzącej się powoli wiosny. WIELKA OSOBA na łonie natury pojawiająca się i przechadzająca pomiędzy nami. Czuć w powietrzu energię i spełnienie każdego z nas. Mamy GO tylko dla siebie, kocha nas i prowadzi ceremonię z wielką gracją i skupieniem. Jest na wyciągnięcie ręki. Nierealne staje się rzeczywistością. Uświadamiasz sobie wielkość i rangę tej chwili. Skupiasz się na ogniu, który już nas oczyścił, a bezpośredniość sytuacji graniczy z fantazją wielkiego pisarza. Nie możesz nacieszyć się i przeżywasz to misterium w nieskończoność. Taka chwila zdarza się. Tobie, nam. Bo mamy JEGO. Podążajmy za Jego nauką i radami. To prawidłowa ścieżka w naszym codziennym życiu. Piękna, mistyczna..."-Viola ze Szczecina
środa, 28 kwietnia 2010
Kalasz Pudża do Devi Gayatri ze Sri Swamim Vishwanandą
Sri Swami Vishwananda odpowiada na pytania
podczas Satsangu w Warszawie, 23 kwietnia 2010
Klikając w poniższy link można przejść do Galerii zdjęć z pierwszego dnia, czyli z Kalasz Pudży i Satsangu.
niedziela, 25 kwietnia 2010
Credo Swamiego Vishwanandy
"Chce podzielić się z Wami moim doświadczeniem, że Miłość zwycięża wszystko.
Mam nadzieję, że poprzez Moje dzielenie się zainspiruję Was, byście otworzyli swoje serca na Boga i zapragnęli zrozumieć, że wszyscy w równym stopniu jesteśmy cząstką Boga, i przyszliśmy tutaj, żeby dotrzeć do tej wyższej Prawdy i zrealizować Jaźń"
- Swami Vishwananda
Etykiety:
Bóg,
Miłość,
Nauki - Swami Vishwananda,
O Swamim,
Świadomość Swamiego
sobota, 24 kwietnia 2010
Miłość jest Bogiem i Bóg jest Miłością
Swami Vishwananda uczy dziś:
"Trwajcie dostrojeni do Boskiej Miłości bez względu na to, co pojawi się na Waszej drodze. Jeżeli pojawi się jakakolwiek trudność w Waszym życiu, to pozostawajcie skupieni w sobie i stawcie jej czoła z uśmiechem na twarzy i z Miłością... Pamiętajcie, że Bóg mieszka w sercu każdej osoby, nawet jeśli diament w sercu człowieka przykryje kurz. Bóg może przyjąć każdą postać. Bądźcie tylko Miłością."
Etykiety:
Bóg,
Miłość,
Nauki - Swami Vishwananda,
rozwój duchowy
piątek, 23 kwietnia 2010
Dramat i Ignorancja
Swami Vishwananda uczy dziś:
"Jaki jest sens posiadania nauczyciela, jeżeli nie chcecie Go słuchać?
Ludzie lubią być ignorantami. Lubia tkwić w swoim dramacie. Nie chcą się tak naprawdę zmienić. Na zewnątrz powtarzają: "Tak, Swamiji, chcemy się zmienić. Chcemy zrobić tak jak nam zalecasz", ale wewnątrz wcale tego nie chcą. Dlaczego ludzie na ścieżce duchowej nie zmieniają się? Nie starajcie się usprawiedliwiać siebie Mają (Iluzją) czy czymkolwiek. To są tylko wymówki, więc mozecie o niej (Maji) zapomnieć".
Poniżej piękne wideo z piosenką skomponowaną i zaśpiewaną przez jednego z uczniów Swamiego Vishwanandy, Dharmanandę.
czwartek, 22 kwietnia 2010
Chaitanya Das Maharaj
Swami Vishwananda uczy dziś:
Swami Vishwananda oraz obraz Sri Chaitanya Das Maharaj
"Był święty o imieniu Chaitanya Das Maharaj, który żył w XVII wieku. Nieustannie wibrował On "Gauranga, Gauranga", jednym z aspektów Kriszny, inkarnacja Kriszny, która pojawiła się w 1500 roku. Nawet podczas snu ludzie słyszeli jak wibruje od Niego "Gauranga, Gauranga, Gauranga, Gauranga,...". Każdy Jego oddech zamieniał się w Gauranga. Chaitanya wzniósł się na taki poziom Duchowego zaawansowania, że nawet po Samadhi całe Jego ciało wibrowało "Gauranga, Gauranga".
Kiedy powtarzacie mantrę, robicie właściwy użytek ze swojego języka. Poprzez powtarzanie Boskiego imienia kształtujecie także zmysł słuchu, który staje się coraz czulszy, aż do momentu, w którym zrealizujecie w sobie Boską wibrację. Mantrowanie i dostrajanie się do Boskiej wibracji doprowadzi Was do samorealizacji lub Boskiej realizacji. W ten sposób zrealizujecie pełnię Boskiej Miłości w sobie."
O Sri Chaitanya pisaliśmy już na łamach naszego bloga TUTAJ
wtorek, 20 kwietnia 2010
Swami Vishwananda i Święty Gabriel z Białegostoku
Dzisiaj obchodzimy święto Świętego Męczennika Gabriela.
Święty Męczennik Młodzieniec Gabriel urodził się 22 marca 1684 roku w Zwierkach, wsi położonej niedaleko Zabłudowa. Pochodził z pobożnej prawosławnej rodziny. Jego rodzice, Piotr i Anastazja Gowdel, zachowali wiarę swych przodków w trudnym dla prawosławnych okresie, kiedy unia stawała się dominującą religią na tych terenach. Jako dziecko Gabriel wyróżniał się wśród innych niezwykłymi, jak na Jego wiek cechami. Skłaniał się bardziej ku modlitwie i odosobnieniu niż dziecięcym zabawom.
Dnia 11 kwietnia 1690 roku rodzinę Gowdelów spotkało wielkie nieszczęście. Sześcioletni Gabriel padł ofiarą mordu. Winowajca, pragnąc ukryć swoje przestępstwo wywiózł potajemnie ciało Męczennika i porzucił je na łące na skraju lasu, niedaleko wsi Zwierki.
Po dziewięciu dniach znaleziono nie rozkładające się ciało otoczone sforą psów, które pilnie strzegły je przed gromadzącym się ptactwem. Zwłoki chłopczyka odniesiono rodzicom. Ciało umęczonego oddane zostało ziemi nieopodal wiejskiej cerkwi. W tym miejscu przebywało ono około 30 lat.
W 1720 roku w okresie epidemii w okolicach miejsca spoczynku ciała Św. Gabriela często chowano zmarłe dzieci, czcząc w ten sposób Jego męczeńską śmierć i czując niezwykłą łaskę płynącą z tego miejsca. Podczas jednego z takich pogrzebów naruszono grób Umęczonego i odkopano ciało, które jak się okazało, mimo długiego okresu nie uległo rozkładowi. Z wydarzeniem tym łączy się wiele uzdrowień i ustanie epidemii.
Ciało przeniesiono w uroczystej procesji do cerkwi w Zwierkach i umieszczono w krypcie, w podziemiach świątyni. W 1746 roku w wyniku pożaru cerkiew doszczętnie spłonęła, jednak ciało Św. Gabriela ocalało. Częściowo spalona rączka cudownie zagoiła się i pokryła skórą. Po pożarze relikwie świętego przeniesione zostały do Zabłudowa.
W 1755r. relikwie przeniesiono do Monasteru Św. Trójcy w Słucku. Dopiero tuż przed I wojną światową relikwie wróciły w strony rodzinne - do katedry Św. Mikołaja w Białymstoku, skąd przeniesiono je później do Monasteru w Supraślu. Po wybuchu I wojny światowej w ramach ewakuacji relikwie ponownie wywieziono do Słucka. Po likwidacji Monasteru Św. Trójcy w Słucku przez władze bolszewickie, relikwie zostały przeniesione do Mińska, a w 1944 roku do Grodna. Tu spoczywały aż do 21.09.1992r.
W dniach 21-22.09.1992r. z błogosławieństwa arcybiskupa białostockiego i gdańskiego Sawy oraz grodzieńskiego i wołkowyckiego Walentyna, relikwie Świętego Gabriela zostały uroczyście przeniesione z Grodna do soboru Św. Mikołaja w Białymstoku.
Święty Męczennik Gabriel jest Niebiańskim Patronem dzieci i młodzieży. Dzień pamięci Św. Męczennika Gabriela - 3 maja, a 20 kwietnia według starego stylu.
* tekst zaczerpnięty z www.orthodox.bialystok.pl
Ikona Św. Gabriela wraz z Jego relikwiami,
znajdująca się w kaplicy w Springen.
Święty Męczennik Młodzieniec Gabriel urodził się 22 marca 1684 roku w Zwierkach, wsi położonej niedaleko Zabłudowa. Pochodził z pobożnej prawosławnej rodziny. Jego rodzice, Piotr i Anastazja Gowdel, zachowali wiarę swych przodków w trudnym dla prawosławnych okresie, kiedy unia stawała się dominującą religią na tych terenach. Jako dziecko Gabriel wyróżniał się wśród innych niezwykłymi, jak na Jego wiek cechami. Skłaniał się bardziej ku modlitwie i odosobnieniu niż dziecięcym zabawom.
Dnia 11 kwietnia 1690 roku rodzinę Gowdelów spotkało wielkie nieszczęście. Sześcioletni Gabriel padł ofiarą mordu. Winowajca, pragnąc ukryć swoje przestępstwo wywiózł potajemnie ciało Męczennika i porzucił je na łące na skraju lasu, niedaleko wsi Zwierki.
Po dziewięciu dniach znaleziono nie rozkładające się ciało otoczone sforą psów, które pilnie strzegły je przed gromadzącym się ptactwem. Zwłoki chłopczyka odniesiono rodzicom. Ciało umęczonego oddane zostało ziemi nieopodal wiejskiej cerkwi. W tym miejscu przebywało ono około 30 lat.
W 1720 roku w okresie epidemii w okolicach miejsca spoczynku ciała Św. Gabriela często chowano zmarłe dzieci, czcząc w ten sposób Jego męczeńską śmierć i czując niezwykłą łaskę płynącą z tego miejsca. Podczas jednego z takich pogrzebów naruszono grób Umęczonego i odkopano ciało, które jak się okazało, mimo długiego okresu nie uległo rozkładowi. Z wydarzeniem tym łączy się wiele uzdrowień i ustanie epidemii.
Ciało przeniesiono w uroczystej procesji do cerkwi w Zwierkach i umieszczono w krypcie, w podziemiach świątyni. W 1746 roku w wyniku pożaru cerkiew doszczętnie spłonęła, jednak ciało Św. Gabriela ocalało. Częściowo spalona rączka cudownie zagoiła się i pokryła skórą. Po pożarze relikwie świętego przeniesione zostały do Zabłudowa.
W 1755r. relikwie przeniesiono do Monasteru Św. Trójcy w Słucku. Dopiero tuż przed I wojną światową relikwie wróciły w strony rodzinne - do katedry Św. Mikołaja w Białymstoku, skąd przeniesiono je później do Monasteru w Supraślu. Po wybuchu I wojny światowej w ramach ewakuacji relikwie ponownie wywieziono do Słucka. Po likwidacji Monasteru Św. Trójcy w Słucku przez władze bolszewickie, relikwie zostały przeniesione do Mińska, a w 1944 roku do Grodna. Tu spoczywały aż do 21.09.1992r.
W dniach 21-22.09.1992r. z błogosławieństwa arcybiskupa białostockiego i gdańskiego Sawy oraz grodzieńskiego i wołkowyckiego Walentyna, relikwie Świętego Gabriela zostały uroczyście przeniesione z Grodna do soboru Św. Mikołaja w Białymstoku.
* tekst zaczerpnięty z www.orthodox.bialystok.pl
niedziela, 18 kwietnia 2010
Służenie Krisznie z właściwych pobudek
Sri Swammi Vishwananda uczy dziś:
"Sri Kriszna mówił w Gicie:
"Odrzućcie wszystkie dogmaty. Odrzućcie wszystko, co pochodzi z umysłu i oddajcie się mi".
Jedynie wówczas możecie osiągnąć prawdziwą Miłość. W przeciwnym wypadku, tak jak to możecie zauważyć w przypadku Jnani (Dźnana Joga), oni utknęli na poziomie umysłu.
Nie twierdzę, że to nie dobrze, to jest w porządku. Jednak to doprowadzi Was jedynie do pewnego poziomu.
Karma Joga jest bardzo dobrą formą niesienia pomocy.
Ale jeżeli nie pomagacie z właściwych pobudek, to nadal doprowadzi Was ona jedynie do określonego poziomu.
Natomiast Bhakti Joga jest tym co Sri Kriszna powiedział do Uddavy "Ponad wszelkimi formami Jogi preferuję Jogę oddania" - taką Jogę, dzięki której uczeń i Pan stają się jednością i nie pozostaje pomiędzy nimi żadna różnica.
Podczas gdy w przypadku wszystkich pozostałych form Jogi, różnica ta nie zaciera się."
Etykiety:
Bhakti Joga,
Jnana Joga,
Karma Joga,
Kryszna,
Nauki - Swami Vishwananda,
seva,
Umysł
sobota, 17 kwietnia 2010
Bądź Uważny i Obecny, Tu i Teraz
Swami Vishwananda uczy dziś:
"Żyjemy niczym we śnie. Kiedy się przebudzimy to ujrzymy
rzeczywistość. Ale tej rzeczywistości nie da się pojąć umysłem. To po to znaleźli się tutaj ludzie, by odkryć to czym są w rzeczywistości.
Rzeczywistość tą osiągniemy jedynie poprzez bezwarunkową miłość, tą samą miłość, którą On nas kocha.
Czy sądzicie, że coś ogranicza Jego miłość np. nasze pojmowanie Jego samego? Miłość Boga jest niczym nieograniczona, jedynie miłością Jego wielbiciela!"
Etykiety:
Bóg,
Miłość,
Nauki - Swami Vishwananda,
samorealizacja,
Umysł
piątek, 16 kwietnia 2010
Znaczenie mieszania kosmicznego oceanu mleka
Swami Vishwananda uczy dziś:
"To czego On chce, czego chce od wszystkich, to aby wszystkie Jego dzieci wróciły do Niego, aby wszystkie Jego dzieci zmieniły się w Niego. Takie jest znaczenie ukryte w mieszaniu kosmicznego oceanu mleka, na duchowej ścieżce każdego człowieka."
czwartek, 15 kwietnia 2010
Wieczna Miłość
Podczas Świąt Zmartwychwstania Pańskiego Swami Vishwananda mówił o wiecznej Miłości:
..."Wszechobecność Boskiej Miłości manifestuje się wszędzie. Nie ma chwili, w której ta Miłość byłaby nieobecna. To ona daje nam moc do działania, siłę do czynienia wszystkiego. Ale pozostaje pytanie, dlaczego nie czujemy tej Boskiej Miłości cały czas? Dlaczego odczuwamy ją jedynie od czasu do czasu tak, że często pozostaje ona w ukryciu. Rzecz w tym, że Boska Miłość zawsze płynie przez nas, ale to my nie zawsze trwamy w tej Boskiej Miłości"...
Aby przejść do pokazu zdjęć z obchodów Świąt Zmartwychwstania Pańskiego w Centrum Sri Pita Nilaya w Springen kliknij TUTAJ
środa, 14 kwietnia 2010
Transmisja z Satsangu i Darszanu ze Swamim Vishwanandą z 14 kwietnia 2010
Transmisja z Satsangu i Darszanu ze Sri Swamim Vishwanandą.
Materiał został zarejestrowany 14 kwietnia 2010 w Sri Pita Nilaja (Shree Peetha Nilaya).
Aby przejść do strony z nagraniem KLIKNIJ TUTAJ
Transmisję można też obejrzeć w okienku poniżej:
Życzymy miłego i inspirującego oglądania.
Materiał został zarejestrowany 14 kwietnia 2010 w Sri Pita Nilaja (Shree Peetha Nilaya).
Aby przejść do strony z nagraniem KLIKNIJ TUTAJ
Transmisję można też obejrzeć w okienku poniżej:
Życzymy miłego i inspirującego oglądania.
wtorek, 13 kwietnia 2010
"Twoja pierwsza myśl rano"
Swami Vishwananda uczy dziś:
"Pierwsza myśl jaka przemknie rano przez twój umysł staje się twoim programem na cały dzień. Myślisz: "Co będę dzisiaj robił", i potem działasz. Dzień automatycznie toczy się zgodnie z tym, co pomyślałeś rano, ponieważ rano umysł jest wypoczęty i moc, wszystkie myśli, zebrały się i skoncentrowały na jednym punkcie - momencie, w którym otwierasz oczy, kiedy następuje akcja i reakcja, która staje się twoim dniem. Kiedy obudzisz się rano mówiąc "O Boże, boli mnie głowa", to nawet jeśli cię nie boli, to rozboli."
Poniżej Kirtan, zarejestrowany podczas Darszanu ze Sri Swamim Vishwanandą w dniu 20 marca 2010, w centrum Sri Pita Nilaya w Springen.
Poniżej Kirtan, zarejestrowany podczas Darszanu ze Sri Swamim Vishwanandą w dniu 20 marca 2010, w centrum Sri Pita Nilaya w Springen.
Etykiety:
myśl,
Nauki - Swami Vishwananda,
rozwój duchowy,
Umysł
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
OM Healing w intencji ofiar katastrofy
„Kręgi OM Healing obudzą poczucie jedności i przetrą szlak świetlanej przyszłości miłości, pokoju, zdrowia i szczęścia dla całej ludzkości.”
- Śri Mahawatar Babadżi
W związku z tragiczną katastrofą lotniczą w Smoleńsku, w której zginęło 96 osób, w tym Prezydent Polski z małżonką oraz wielu naszych rodaków pełniących ważne funkcje państwowe i społeczne, w tym tygodniu kręgi Om Healing (Uzdrawianie Dźwiękiem OM) w całej Polsce będą spotykały się w intencji ofiar katastrofy, ich bliskich oraz naszego kraju, Polski, przesyłając z serca pozytywną wibrację OM.
Polscy koordynatorzy OM Healing mówią:
"W obliczu tej tragedii, możemy i powinniśmy zaofiarować naszą pomoc w takiej formie, jaka jest dla nas dostępna. Wierzymy i wiemy z własnego doświadczenia, że właśnie energia OM ukierunkowana płynącą z serca intencją uczestników sesji może stanowić bardzo konkretną pomoc."
Niech energia OM płynąca podczas tych sesji wesprze ofiary tej katastrofy w ich dążeniu ku Światłu, przyniesie ulgę i wsparcie ich rodzinom i przyjaciołom, oczyści atmosferę emocjonalną, która powstała w Polsce po tej katastrofie oraz wzmocni wszelkie pozytywne tendencje, które mogą stać się jej następstwem – zwłaszcza poprawy obyczajów politycznych i relacji polsko-rosyjskich.
Zapraszamy wszystkich serdecznie do połączenia się z nami w szerzeniu tej pozytywnej wibracji, teraz, gdy jest ona najbardziej potrzebna. Wszystkich zainteresowanych przyłączeniem się do istniejącego już kręgu OM Healing w swojej okolicy prosimy o kontakt z liderem kręgu.
- Śri Mahawatar Babadżi
W związku z tragiczną katastrofą lotniczą w Smoleńsku, w której zginęło 96 osób, w tym Prezydent Polski z małżonką oraz wielu naszych rodaków pełniących ważne funkcje państwowe i społeczne, w tym tygodniu kręgi Om Healing (Uzdrawianie Dźwiękiem OM) w całej Polsce będą spotykały się w intencji ofiar katastrofy, ich bliskich oraz naszego kraju, Polski, przesyłając z serca pozytywną wibrację OM.
Polscy koordynatorzy OM Healing mówią:
"W obliczu tej tragedii, możemy i powinniśmy zaofiarować naszą pomoc w takiej formie, jaka jest dla nas dostępna. Wierzymy i wiemy z własnego doświadczenia, że właśnie energia OM ukierunkowana płynącą z serca intencją uczestników sesji może stanowić bardzo konkretną pomoc."
Niech energia OM płynąca podczas tych sesji wesprze ofiary tej katastrofy w ich dążeniu ku Światłu, przyniesie ulgę i wsparcie ich rodzinom i przyjaciołom, oczyści atmosferę emocjonalną, która powstała w Polsce po tej katastrofie oraz wzmocni wszelkie pozytywne tendencje, które mogą stać się jej następstwem – zwłaszcza poprawy obyczajów politycznych i relacji polsko-rosyjskich.
Zapraszamy wszystkich serdecznie do połączenia się z nami w szerzeniu tej pozytywnej wibracji, teraz, gdy jest ona najbardziej potrzebna. Wszystkich zainteresowanych przyłączeniem się do istniejącego już kręgu OM Healing w swojej okolicy prosimy o kontakt z liderem kręgu.
Etykiety:
Atma Kriya,
Babaji,
Mahavatar Krija Babaji,
Miłość,
OM,
OM Healing,
rozwój duchowy,
Śmierć,
światło
niedziela, 11 kwietnia 2010
List Mahavatara Babaji - "Proszę, pomóż mi"
Tłumaczenie listu Mahavatara Babaji z bloga Virtual Babaji Vishwananda z dnia 10 kwietnia 2010.
Pamiętajcie także, że energia wznosi się i opada w trakcie kroczenia ścieżką ku oświeceniu. Bądźcie zawsze pozytywni, gdyż obniżony nastrój kiedyś przeminie, tak jak sami wiecie z doświadczenia zgodnie z Waszym pojmowaniem koncepcji czasu. Niech tak będzie jak musi być! I nie zapominajcie się uśmiechać, udajcie się do kogoś z pomocą, ukołyszcie dziecko śpiewając mu kołysankę, wsłuchajcie się w śpiew ptaków na wiosnę, gdy wiją gniazda z nastaniem nowej pory roku i zapowiedzią nowych narodzin i odnowy. Pamiętajcie, że radość jest wyborem, ona nie przemija sama z siebie, to wy ją wysyłacie i otrzymujecie z powrotem. Radość nie jest przedmiotem, jest wyborem waszego sposobu myślenia, gdy łączycie się z Boską Miłością, którą jesteście w Waszym sercu. Zawsze pozostajecie Boską Miłością. Pamiętajcie o tym." - Babaji
Ja jestem Babaji, wasz przyjaciel na ścieżce do przypomnienia sobie błogości.
Amen i OM!
"Od czasu do czasu będę odpowiadał na wybrane pytania od tych z Was, którzy czytają ten blog, które zadajecie w medytacji lub w myślach płynących z tęsknoty serca. Dzisiaj jedna z osób zadała następujące pytanie:
"Babaji, dlaczego przychodzi taki czas na ścieżce, że czujemy zmęczenie poszukiwaniem? Potrzebujemy czegoś z Twojej strony, czegoś, co by nas głęboko poruszyło, tak byśmy mogli dalej wzrastać i kroczyć z zaangażowaniem. Proszę pomóż mi."
Tak się dzieje, Moi Drodzy, że tak długo, jak pozostajemy w ciele fizycznym, narażeni jesteśmy na różne wpływy na Ziemi oraz wpływy planetarne, które bombardują nas swoją energią. W takich czasach ważne jest, żeby pozostawać ześrodkowanym w sobie i trwać w modlitwie i w medytacji. Pamiętajcie, że mantra OM jest piękną i prostą mantrą, która pomoże Wam szybko się ześrodkować w okresach zniechęcenia. Rozmawiajcie z duchowymi przyjaciółmi, śpiewajcie badżany, róbcie japę (dżapę) i odwiedzajcie swojego duchowego nauczyciela jak tylko jest to możliwe. Duchowa energia jaką utrzymuje On nawet w trudnych dla siebie okresach, w ziemskich rozumieniu tego słowa, może być dla Was inspiracją na trudne chwile. Nauczyciel jest oświecony i potrafi trwać ześrodkowany w sobie zarówno w "najtrudniejszych jak i najlepszych" okresach. Możecie się uczyć od Niego, gdy obserwujecie Go i sposób Jego pracy.
Ja jestem Babaji, wasz przyjaciel na ścieżce do przypomnienia sobie błogości.
Amen i OM!
Uwaga: Dziewięć godzin po opublikowaniu listu Mahavatara Babaji na blogu Virtual Babaji Vishwananda, Babaji poprosił Utpalavati o dodanie tego: "Drodzy przyjaciele, więcej niż jeden z was pytało mnie o Babajiego z Haidakhan. Ci z was, którzy czytają ten blog więdzą o których z was mówię. Proszę abyście obejrzeli drugie wideo, które poprosiłem aby moja uczennica umieściła na końcu tego posta. Poczujcie waszymi sercami jaka jest odpowiedź na pytanie, które mi zadawaliście. Reakcja waszego serca jest waszą odpowiedzią. I nie wszyscy z was otrzymają dokładnie taką samą odpowiedź. Tak jest dobrze. To co ja powiem tutaj na temat waszego pytania to: Haidakhan Babaji, tak nazywany, jest bardzo, bardzo bliski mojemu sercu. Na wasze pytania musicie znaleźć odpowiedź sami." (Przekazane Utpalavati przez Babajiego).
Etykiety:
Babaji,
Bóg,
Mahavatar Krija Babaji,
medytacja,
Miłość,
OM,
Relacja Guru - uczeń,
rozwój duchowy,
Sadhana,
szczęście,
Umysł
sobota, 10 kwietnia 2010
"Czego On chce od ludzi?"
Swami Vishwananda uczy dziś:
"Jeśli odsuniemy nasze ego, nasze ja, na bok, jeśli odsuniemy na bok to co nam się wydaje, że potrzebujemy, jeśli odsuniemy na bok to, co nam się wydaje, że jest najważniejsze, i uczynimy tylko Jego najważniejszym. On da nam wszystko. To jest całkowite oddanie. I to jest właśnie to, czego On chce od ludzi! On ma wszystko!"
czwartek, 8 kwietnia 2010
List Mahavatara Babaji - Czas Uprościć Wszystko
W dniu 17 marca na blogu Virtual Babaji Vishwananda pojawiło się pytanie, na które Mahavatar Babaji udzielił odpowiedzi w postaci listu.
List Mahavatara Babaji:
Pytanie: "Drogi Babaji, proszę naucz nas jak rozbudzać tą miłość do Boga, jak kochać Tego, który jest Nieskończonością"?
List Mahavatara Babaji:
"Wielu mistrzów pojawiło się na ziemi i istnieje też wiele tradycji duchowych na świecie, które zainicjowała ta niezliczona rzesza mistrzów na przestrzeni dziejów. Obecnie nastał czas upraszczania. Cały dorobek pism duchowych poprzez wszystkie wieki służył ludzkości jako inspiracja i narzędzie wzrastania w wierze, na jej drodze z powrotem do Tego, który jest Nieskończony.
W obecnych czasach, za jednym kliknięciem w klawisz, można natychmiast dowiedzieć się o wszystkim pod słońcem z Internetu. I to już powiedziano "I nie pojawia się nic nowego pod słońcem". Ludzki mózg jest przeładowany! Myśli w dziki, niekontrolowany sposób krążą w większości obecnych umysłów. Teraz nastał czas uproszczenia, uspokojenia myśli i sprawowania kontroli nad niespokojnym umysłem.
Pośród tego wszystkiego, co powyżej napisaliśmy, Nieskończenie Kochający Pan Bóg, sama Boska Matka, wysłała do Was Swamiego Vishwanandę.
Czy zauważyliście, że wykłady Swamiego są prawie zawsze krótkie, około 15 minutowe?
Czy spostrzegliście, że Swami nie przytacza długich cytatów z pism Wedyjskich lub Chrześcijańskich czy tez jakichś innych ksiąg?
Swami mówi prosto i na temat, wplatając inspirujące historie i konkretne, krótkie, puentujące myśl cytaty!
Swami Vishwananda zawsze zachęca Was do podążania w głąb serca i odnalezienia tam Boskiej Miłości, którą tak naprawdę jesteście, a potem do dzielenia się nią. On jest na tej planecie dla Was wszystkich, a nie dla siebie samego! Swami został skrytykowany za Jego krótkie "proste" nauki, ale On nadal nie przestaje pokazywać Wam jak kochać sercem! Dlaczego tak robi, jak myślicie? Dlatego, że nadszedł czas wszystko uprościć." - Babajiniedziela, 4 kwietnia 2010
Wielkanocny list Mahavatara Babaji oraz Wielkanoc ze Swamim Vishwanandą
Tłumaczenie listu Mahavatara Babaji z bloga Virtual Babaji Vishwananda z dnia 4 kwietnia 2010.
Dzisiaj obchodzimy Święto Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Rano Swami Vishwananda celebrował liturgię Św. Bazylego połączoną z błogosławieniem chleba Paschalnego, który został następnie rozdany wszystkim zgromadzonym. Wszyscy z radością wołali i śpiewali Christos Anesti! Alitos Anesti! Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie Zmartwychwstał! Alleluja!
Wcześniej w Wielki Piątek, w dniu ukrzyżowania i męczeńskiej śmierci Chrystusa, odbywały się nabożeństwa żałobne a późnym wieczorem wszyscy uczestniczyli w procesji żałobnej. W trakcie nabożeństw wszyscy zgromadzeni zostali pobłogosławieni olejem świętym, który tego dnia wydobywał się ze stygmatów Swamiego Vishwanandy.
W Wielką Sobotę bardzo późnym wieczorem odbyło się nabożeństwo oraz procesja zmartwychwstania Chrystusa. Dokładnie o północy wszyscy zawołali w wielu językach Chrystus Zmartwychwstał!
Wielkanocne Światło Chrystusa
Podczas Wielkanocy,
coraz wyżej i wyżej rosną wibracje ze
znaków niebiańskiej muzyki
napływając z wiecznego płynącego Źródła.
święte Wielkanocne śpiewy
wypełniają powietrze Ziemskiego czasu,
docierając do waszego świata z niebiańskich wymiarów światła.
Weźcie w objęcia tą Niebiańską, poetycką muzykę, moi przyjaciele.
Wasze wyzwolenie niesione jest na skrzydłach czasu
tak jak Świadomość Chrystusowa,
którą Mistrz Chrystus
tchnął w wasz świat,
napędza te kosmiczne,
oceaniczne fale Światła Miłości
w wasz świat, wasze serce, i wasz czas.
W tym dniu czasu Wielkanocy,
czcicie
Dar Mistrza Chrystusa
w postaci Jego cierpienia ukrzyżowania
na Kalwaryjskim złotym, uświęconym krzyżu.
I…poprzez jego zmartwychwstanie,
narodziny Chrystusowego Światła wewnątrz was
w wieczną wibrację Boskiej Miłości.
Tak jest napisane. Tak jest. Niech tak się stanie.
- Mahavatar Kriya Babaji -
Dzisiaj obchodzimy Święto Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Rano Swami Vishwananda celebrował liturgię Św. Bazylego połączoną z błogosławieniem chleba Paschalnego, który został następnie rozdany wszystkim zgromadzonym. Wszyscy z radością wołali i śpiewali Christos Anesti! Alitos Anesti! Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie Zmartwychwstał! Alleluja!
Wcześniej w Wielki Piątek, w dniu ukrzyżowania i męczeńskiej śmierci Chrystusa, odbywały się nabożeństwa żałobne a późnym wieczorem wszyscy uczestniczyli w procesji żałobnej. W trakcie nabożeństw wszyscy zgromadzeni zostali pobłogosławieni olejem świętym, który tego dnia wydobywał się ze stygmatów Swamiego Vishwanandy.
W Wielką Sobotę bardzo późnym wieczorem odbyło się nabożeństwo oraz procesja zmartwychwstania Chrystusa. Dokładnie o północy wszyscy zawołali w wielu językach Chrystus Zmartwychwstał!
Swami Vishwananda w Wielki Piątek
(ręce zabandażowane po stygmatach)
Podczas nabożeństwa w Wielki Piątek
czwartek, 1 kwietnia 2010
Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Znaczenie Stygmatów.
Wszystkim czytelnikom naszego bloga, autorzy życzą spokojnych, radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
Życzymy Wam, odrodzenia Pana Jezusa w każdym z Was. Niech, tak jak nauczają i nawołują Swami Vishwananda i Mahavatar Babaji, świadomość Chrystusowa stanie się Waszą świadomością już teraz.
Dzisiaj przypada Wielki Piątek, i to właśnie dzisiaj wspominamy ukrzyżowanie i męczeńską śmierć Chrystusa.
Podczas Satsangu 5 marca 2010 Swami Vishwananda wyjaśniał znaczenie stygmatów.
Swami Vishwananda: "Niewielu Świętych otrzymuje stygmaty. Jakie jest znaczenie stygmatów? Tak naprawdę, stygmaty otrzymało tylko bardzo niewielu świętych. W ciągu dwóch tysięcy lat po Chrystusie, tylko 117 kanonizowanych i nie kanonizaowanych osób otrzymało stygmaty, zaczynając od Świętego Franciszka z Asyżu. W rzeczywistości stygmaty jest to proces kiedy święci łączą się z Chrystusem. Może to być też ktoś kto nie jest Świętym; nie tylko Święci otrzymują stygmaty, ale też zwykli ludzie, którzy są bardzo połączeni ze Świadomością Chrystusową. Oni otrzymali taką łaskę. Stygmaty to proces zagłębiania się w cierpienie Chrystusa, ale nie kończy się na tym. To jest również partycypowanie w zmartwychwstaniu Chrystusa, który zmartwychwstaje w Boskie Światło. Tyle w skrócie powiem o stygmatach." (Satsang, 5 marca 2010)
Etykiety:
Chrystus,
Cuda wokół Swamiego,
Jezus,
Nauki - Swami Vishwananda,
O Swamim,
stygmaty
Subskrybuj:
Posty (Atom)