"Medytuj i śpiewaj imię Boga. Jest wiele dróg, którymi można dojść do światła. Tak jak wszystkie rzeki wpadają z powrotem do tego samego oceanu, podobnie - to samo jest w Was wszystkich. Wszyscy "popłyniecie" z powrotem do tego samego oceanu.
Czy chcesz wyzwolenia? Uczyń wyzwolenie silnym postanowieniem w swoim umyśle. Niech ono zapadnie mocno w głębi twego serca. Wszyscy możecie stopić się z tym światłem. Musicie tylko chcieć tego bardzo, bardzo silnie. Musi to być najważniejsza rzecz w Waszym życiu.
Pewnego dnia oddasz się Bogu zupełnie mówiąc: "Otwórz moje serce. Oto jestem. Powierzam się Tobie. Moje ciało, umysł i dusza - są Twoje! Zrób ze mną co chcesz".
Najpierw musisz urzeczywistnić miłość do swojej własnej Jaźni. Zacznij siebie kochać - nie w egoistyczny sposób. Kochać Jaźń - to nie znaczy ciało. Kochać Jaźń - to wyjść ponad aspekt fizyczności. Poprzez miłość - obudzisz ufność i cierpliwość. Jeśli masz te trzy - miłość, ufność i cierpliwość - to masz wszystko inne.
I tak - pewnego dnia powierzysz siebie Bogu zupełnie"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz