środa, 8 września 2010

Pierwsze objawienie Jezusa we Włoszech

Poniższy fragment pochodzi z mającej się ukazać w języku polskim książki "Rozkwit Serca":


"Nasza mała grupka miała okazję podróżować ze Swamim do Włoch. Spędziliśmy dzień w Padwie odwiedzając grobowiec Św. Antoniego. Następnego ranka, 18 lutego 2000 roku, obudziliśmy się wcześnie rano. Jak tylko Swami otworzył rano drzwi swojego pokoju, zaczął się roztaczać cudowny zapach. Zastanawiałem się, czemu tak mocno się wyperfumował. Podszedłem, żeby nieco bliżej przyjrzeć się temu zapachowi i odkryłem, że aromat ten nie pochodził od niego! Wszedłem do jego pokoju i spostrzegłem, że zapach wydobywał się z jego łóżka. Kiedy zeszliśmy po schodach, Swami powiedział mi, jak bardzo bolą go stopy. Wyszliśmy z hotelu na małą uliczkę, gdzie zaparkowana była nasza furgonetka. Nasz przyjaciel Raffael ledwo zdążył otworzyć bagażnik na nasze walizki, gdy Swami padł na kolana przed samochodem. Na szczęście ulica była opustoszała. Później powiedział nam:
„Jezus był na krzyżu. Obserwował mnie w ciszy, bez cierpienia. Girlanda czerwonych róż zdobiła krzyż.”
Od tego dnia, Jezus wielokrotnie mu się objawiał."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz